OKS JUWe Tychy Jaroszowice - LKS Goczałkowice-Zdrój

Powrót
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice Gospodarze
0 : 3
0 2P 2
0 1P 1
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój Goście

Bramki

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Arena JUWe
90'
Widzów: 100
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój

Kary

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój

Skład wyjściowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój


Skład rezerwowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Imię i nazwisko
Adrian Stachura Kierownik drużyny
Grzegorz Broncel Trener
LKS Goczałkowice-Zdrój
LKS Goczałkowice-Zdrój
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

prezesjuwe

Utworzono:

13.08.2016

Patrząc na wynik można powiedzieć że różnica klas jednak mecz był bardzo wyrównany jedyniee doświadczenie zawodników z Goczałkowic przechyliło szalę zwyciestwa na ich korzyść. Początek meczu pokazał jak bardzo się baliśmy meczu, pierwsze 15 minut nie potrafiliśmy przyjać piłki, mnożyły się złe podania i błędy. Powoli jednak gra sie wyrównywała i byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Goście stworzyli sobie w 20 minucie sytuację stuprocentową lecz Gąsior w sytuacji sam na sam wygrał ten pojedynek. Powoli przejmowaliśmy inicjatywę. Staraliśmy się oddawać dużo strzałów z dalszej odlegości lecz celowniki były źle uregulowane. Dwukrotnie próbował Robert Kaczmarczyk, raz Rafał Kaczmarczyk i raz Szymon Woźniak. I przyszła 45 minuta gdy wszyscy czekali na gwizdek sędziego, szybki kontratak dał prowadzenie gościom. Po przerwie staramy sie zaatakować lecz błąd Rafała Kaczmarczyka  w 50 minucie (piłka mu odskoczyłą na nierównym boisku) zakończył się stratą bramki. Staraliśmy się atakować stworzyliśmy kilka pięknych akcji, strzelaliśmy z daleka (dwukrotnie Robert Kaczmarczyk, Gorki, Nyga) i z bliska (Haśnik K, Woźniak, Józefowicz) lecz niestety w tym meczu nie mieliśmy szczęścia. Poza tym trzeba przyznać że strzały ułatwiały obronę bramkarzowi gości bo były w środek bramki lub blokowane przez obrońców. Niestety w 90 minucie tracimy trzeciego gola po błedzie bramkarza i obrońców goście po rzucie wolnym obrońca gości strzela głową z 5metrów. Po tym meczu można powiedzieć że wynik gorszy jak gra, ale w piłce nożnej liczą się bramnki a nie efekty specjalne. Najlepszym zawodnikiem meczu w JUWE uznano doświadczonego Damiana Nygę.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości